Tytułu Żeglarza Roku to ja raczej nie zdobędę. W
sumie to nawet za bardzo za żeglowaniem nie przepadam , a w właściwie to mój
błędnik szału dostaje. Chociaż nawet jak cud się zdarzy i na zasadzie wyjątku
prawie nie zbiera mi się na wymioty, to w sumie trochę mnie to nudzi. Cóż
zrobić, albo się człowiek żeglarzem urodzi albo nie.
Jedyne co mnie fascynuje, to przestrzeń, z której
sobie człowiek w mieście nie zdaje sprawy, ograniczony blokami, musi wysoko
głowę zadrzeć, żeby kawałek nieba zobaczyć. Lubię te "oklepane"
widoczki zachodzącego słońca i widok plaży z perspektywy wody. Fascynują
mnie konfiguracje chmur w ciągłym ruchu i za każdym razem tandetnie piękne. Mogłabym im się przypatrywac godzinami.
Poniższe zdjęcia zostały zrobione na początku lipca; pogoda była wprawdzie niezbyt letnia, ale może właśnie przez to bardziej malownicza.
![]() |
Obecnie testuje możliwości jego wykorzystanie na
swojej łódce, a raz mieliśmy okazje mu towarzyszyć. Jeśli kogoś ten temat
bardziej zainteresuje, to zajrzyjcie na jego stronę internetowa: kitecruiser.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz